Rozdział 111 Ona upewni się, że niczego nie dostaną.
„Maggie, jaki jest twój stosunek do ciotki Lily? Wiesz, biorąc pod uwagę twoje oceny, nie jestem nawet zadowolona, że jestem tam jako twój rodzic. Twoja ciocia Lily próbowała mnie przekonać przez długi czas i ostatecznie zdecydowała, że pójdzie do twojej szkoły, aby uczestniczyć w ceremonii zamknięcia. Jest matką Tami, a Tami jest taka dobra. Czy nie byłoby dobrze, gdyby była tam jako rodzic Tami? Ale ona postanowiła pójść jako twoja. Po co? Martwi się tylko, że będziesz zawstydzona i pogardzana, jeśli nie będzie tam rodzica. A ty nadal ją tak traktujesz?”
William powiedział ze złością.
Maggie prychnęła: „W jakiej roli poszłaby na spotkanie rodziców dla mnie? Nie urodziła mnie, ani mnie nie wychowała. Poza tym nie jest twoją żoną, więc nie jest nawet macochą. Czy poszłaby tam jako moja niania?”