Rozdział 30
Daniel POV
Mieliśmy niesamowitą noc. Oglądanie jej tańca sprawiło, że musiałem się wielokrotnie przestawiać, ale cierpiałbym przez to każdej nocy, gdyby oznaczało to, że będę mógł z nią tak tańczyć każdej nocy. Ona jest taka gorąca! A potem ten szczeniak musiał nam to zepsuć, stając z nią twarzą w twarz w ten sposób. Wszystko poszło potem w dół.
Zolten był gotowy rozwalić ten klub, gdy nagle poczuliśmy panikę, która nie należała do nas. Zolten natychmiast postawił nas na nogi: „Kumpela ma kłopoty! Idź do niej! TERAZ!” Zanim się zorientowałem, wyrwałem drzwi toalety z zawiasów i patrzyłem na moją piękną, twardą kumpelę stojącą nad dwiema nieprzytomnymi wilczycami i jej ochroniarzem, który miał strzykawkę wystającą z szyi. Zolten uśmiechnął się szeroko i powiedział: „Nasza kumpela jest prawdziwą wojowniczką”. Powiedziałem: „Nie mów tak. Nie chcę, żeby ktokolwiek oprócz nas ją dotykał!”