Rozdział 86
Wiedźma KIARA
Jej zapach wypełnił mój nos i odwróciłem się, patrząc na słabe, migoczące czerwone światło, które wydobywało się z jednego punktu. Dziwne było to, że nie mogłem nawet usłyszeć bicia jej serca. „Pokaż się.” Alejandro powiedział chłodno. Zmarszczyłem brwi i wskazałem na nią. „Ona tam jest, prawda?” „Och? Widzisz mnie?” Jej głos zdawał się mieć w sobie jakieś wiekowe uczucie. „Tak, kurwa, nic nie widzę.”
” Alejandro powiedział, stając teraz przede mną i osłaniając mnie od kierunku, który wskazałem. ” Ona nie ma na myśli nic złego .” wyszeptałem cicho, mając nadzieję, że czarownica mnie nie usłyszy. Mogłem wyczuć jej moc, która wydawała się bardzo silna, i jej pragnienie wiedzy, ale nie wyczułem żadnego niebezpieczeństwa z jej strony. ” Powinieneś słuchać swojej Królowej .” Powiedziała, sprawiając, że oboje byliśmy spięci. ” Wiesz, że jesteśmy przyjaciółmi? ” zapytał Alejandro.