Rozdział 110
Kocham Go
ALEJANDRO
” Ok, przed- ” 1 ” Trzymaj się z daleka .” Elijah warknął na Rafaela, przerywając mu. Wstałem, paląc papierosa, gdy Elijah wstał, w jego oczach płonął czysty gniew . Uśmiechnąłem się chłodno . ” Co się stało? Czy boli twoje pieprzone ego, że twoja córka nie jest już dzieckiem ?” Drwiłem.co Wiedziałem, że to nie jest najlepszy sposób radzenia sobie z tą sytuacją.