Rozdział 107
Posiadacza Wilczycy
ALEJANDRO
Zakupy. Nawet nie rozumiem, dlaczego, kurwa, to się tak nazywa... Powinno się to nazywać jebaną torturą z piekła rodem. Jasne, chciałem jej sprawić nową, jebaną garderobę, ale żeby grać strażnika? Nie, kurwa, dzięki. Kevin, ten skurwiel, uwielbiał robić zakupy i był tam na zakupach razem z nimi.