Rozdział 63 Usuwanie
Trisha wpatrywała się w ekran, potrząsając głową w tę i z powrotem. „Nie” – wyszeptała, gdy krzyki w końcu ucichły. „Nie, to niemożliwe!” – ze łzami spływającymi po policzkach zwróciła się do pozostałych. „Widzicie moją postać, prawda?” – zapytała.
Lauren przewróciła oczami. „Czemu jest taka zdenerwowana grą wideo?”
Oczy Trishy zwęziły się. „Bo to lata mojego życia stracone. Mam tę postać odkąd zaczęłam grę. Nie ma mowy, żeby ją tak po prostu wymazać”. Przygryzła wargę i wylogowała się. „Kanda, spróbuj swojego”, rozkazała.