Rozdział 21 Wsparcie techniczne
Nakuni pojawił się, by niemal natychmiast zabrać Trishę do domu. Miał nawet tyle uprzejmości, by nie pytać jej, jak wszystko poszło, kolejny powód, by być wdzięcznym lokajowi. „Dziękuję, że tak szybko mnie zabrałeś”.
„Pani, powiedziałem ci, że wszystko, co musisz zrobić, to zadzwonić, a ja zawsze będę przy tobie. Czy jesteś gotowa zobaczyć katastrofę, którą spowodował Kanda?”
Trisha parsknęła śmiechem. „Tak, ale czy tamci ludzie nadal tam są? Czy poszli do domu?” Spojrzała z samochodu do rezydencji. Nie chciała wpaść na tę przerażającą trójkę.