Rozdział 930 Chodźmy odwiedzić twojego tatę
Tessa nie powiedziała ani słowa, chociaż była wściekła. Następnie opuściła salę treningową razem z Gregorym i Sofią. Gdy szli, Sofia zapytała zdezorientowana: „Wydawało się, że dobrze dogadywaliście się z Eunice przed tym. Co się stało?
„ Nic takiego.” Tessa zatrzymała się przed odpowiedzią, ale postanowiła nie mówić o tym Sofii, ponieważ nie chciała utrudniać kobiecie życia.
Właśnie wtedy Gregory pochylił głowę jak dziecko, które zrobiło coś złego i przeprosił: „Nie powinienem był biegać, babciu Sofii. Nie miałem takiego zamiaru”. Sofia nie mogła się zdobyć na to, żeby go winić, ponieważ był tak rozsądnym i dobrze wychowanym dzieckiem.