Rozdział 75 To jest niezgodne z prawem
Po drugiej stronie telefonu, gdy Henry usłyszał, że Timothy chce, aby przyniósł komputer, nawet o tym nie pomyślał i szybko się zgodził. Po tym się rozłączyli.
Widząc, że Timothy w końcu się poddał, Lauren, której twarz wciąż była wykrzywiona gniewem, teraz wyglądała na zadowoloną. Podniosła brodę, a kąciki jej ust wygięły się w szyderczym grymasie. „No, czyż to nie było łatwe? Musisz zdawać sobie sprawę z tego, kim jesteś. Jesteś po prostu ab*starem bez matki. Zatem nie masz kwalifikacji, żeby z nami walczyć”.
Złość zagotowała się głęboko w jego sercu, ale nie powiedział ani słowa. Wszystko, co zrobił, to zacisnął pięści tak mocno, że jego knykcie zrobiły się białe! W mgnieniu oka minęła pół godziny i Henry w końcu przybył. Wchodząc do drzwi, zobaczył na pierwszy rzut oka, że Timothy jest z Silasem i nie mógł powstrzymać się od zaskoczenia.