Rozdział 122 Naprawianie rodziny
Anna nuciła sobie z radością, odchodząc, nie wiedziała, jakie plany miał Maxwell, ale w chwili, gdy zobaczyła Lindę, wiedziała, że to teraz albo nigdy. Jeśli kiedykolwiek chciała pozbyć się Lindy, to była jej szansa.
Nie było tak, że nie ufała Maxwellowi, że wykona zadanie, ale to ktoś, o kogo kiedyś dbał, z kim kochał się miesiącami, najwyraźniej nadal miał do niej słabość, inaczej nie byłaby tu dzisiaj. Tak naprawdę nie winiła go, wiedząc, jak byli potrafią manipulować; na przykład Jimmy.
„Hej! Anna!” Znajomy głos zwrócił jej uwagę.