Rozdział 105 Prawda wyszła na jaw!
Anna była zszokowana, gdy usłyszała, jak to czyta, skąd Jimmy wiedział, że jest w ciąży? A może po prostu blefował? Co jeśli zrobił to tylko po to, by zasiać wątpliwości w sercu Maxwella i spowodować rozłam między nimi?
Tyle myśli krążyło jej po głowie w tym samym czasie i nie miała pojęcia, co robić. Czy powinna zaprzeczyć? Ale jakim kosztem, łatwo uwierzyłby jej, gdyby powiedziała, że nie nosi dziecka, ale co wtedy? Zniszczyłaby wszystkie szanse na wspólną przyszłość, ponieważ ciąża będzie widoczna prędzej niż później.
„Max, ja…” próbowała przemówić, ale dał jej znak, żeby poczekała.