Rozdział 94 Przeznaczeni partnerzy
KAMIEŃ ADANA.
Po wyjściu Luciji i Luciusa nie spałam. Sen nigdy nie nadszedł i choć chciałam po prostu położyć się na łóżku i pomyśleć o następnym ruchu, widok pokoju był bolesny. Lucija była tu tylko przez chwilę, ale każdy kąt pokoju przypominał mi ją.
Więc zszedłem i zostałem w kuchni. Mój umysł był pusty. Czułem się bardziej zagubiony niż kiedykolwiek. Chciałem ją tylko mieć z powrotem przy sobie za wszelką cenę.