Rozdział 193 B2 042 - Mała czarownica Alfy
OSTRZE.
Althea chodziła tam i z powrotem. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale zaczynało mnie irytować, że ciągle się przede mną porusza, a moje oczy nie mogły przestać za nią podążać. Gdybym miała wybór, wzięłabym ją na kolana i przywiązała do siebie.
„Czy możesz przestać to robić?” – powiedziałem cicho, starając się nie okazywać, jak bardzo jej ruchy mnie denerwują.