Rozdział 149 - Akceptacja tego, kim jestem
LUCJISZ.
„Jak się masz, Lucius?” Głos Petry zabrzmiał łagodnie, a ja nie mogłem powstrzymać się od odwrócenia głowy w jej kierunku,
Czy to ona mnie pytała?
LUCJISZ.
„Jak się masz, Lucius?” Głos Petry zabrzmiał łagodnie, a ja nie mogłem powstrzymać się od odwrócenia głowy w jej kierunku,
Czy to ona mnie pytała?