Rozdział 145 - Elliot
KAMIEŃ ADANA.
Po przybyciu do pakowalni Silver Crest Blade poprosił o godzinę lub dwie dla siebie. Puściłem go. Prawdopodobnie chciał zmyć krew i brud ze swojego ciała.
Odmówił rozmowy z kimkolwiek i chociaż go rozumiałam, spodziewałam się, że będzie zachowywał się jak Alfa, ale on znów pozwolił, by emocje wzięły nad nim górę.