Rozdział 122 - Potrafimy latać Część 2
ŁUCJA.
„Albo możemy latać...” Uśmiechnęłam się do niego szeroko, machając ręką w powietrzu. Kilka razy brałam Adana na skrzydłach, zanim zabrano mnie do podziemi, ale teraz chciałam latać z nim na jego demonicznych skrzydłach.
„Jesteś pewien? Nasi ludzie nas widzą.” Zapytał Adan. Jego brwi uniosły się.