Rozdział 112 Inna czarownica
KAMIEŃ ADANA.
Wszystko wydarzyło się tak szybko. W jednej chwili byłem w euforii, pieprząc Lucy z całą miłością i pożądaniem, jakie do niej czułem, a w następnej chwili transportowałem Króla Kalmerus gdzieś poza jego królestwo.
Aura Luciena była w tej chwili niska z powodu rytuału, a jego własny strach przyczynił się do spadku jego mocy, który z kolei wzrósł do mojej. Jego strach przed tym, co zrobiłem, pozwolił mi go przetransportować.