Rozdział 101
„ Jak mamy wymyślić plan ucieczki na godzinę przed naszym ostatecznym spotkaniem?” syknęłam, gdy już wszyscy znaleźliśmy się w granicach naszego apartamentu.
„ Kochanie, moi rodzice i ja rozmyślamy nad planami ucieczki od co najmniej tygodnia.” Kade parsknął śmiechem, krzyżując muskularne ramiona na piersi. „Od kiedy dowiedzieliśmy się, że Wysoki Stół chce cię poznać, zaczęliśmy planować. Garrett i Julian również nam pomagali. Jestem pewien, że do tej pory coś wymyślili.”
Alec leżał rozłożony na przegrodzie; sporadyczne trzepotanie rzęs było jedynym znakiem, że środek uspokajający zaczynał przestawać działać. Wszystkie oczy przeniosły się na Aleca, gdy z jego ust wydobył się chrapliwy pomruk. Tori była u jego boku w ciągu kilku sekund, badając go w sposób, w jaki robiła to już trzy razy.