Rozdział 75
„Luis, opinie o lsobel? Znasz ją, prawda?” Wszedłem do pokoju i podszedłem do szafy, żeby go uwolnić.
„Biedactwo, trzymałam cię tu naprawdę długo.” Westchnęłam i przytuliłam go, ale on wydawał się zupełnie niewzruszony.
„Powiedziałaś Christianowi?” Zapytał z nadzieją w oczach, ale pokręciłam głową. „Nie, nie powiedziałam – im mniej osób wie, tym lepiej”.