Rozdział 60
Minęły dwa tygodnie i jutro w końcu będę miała baby shower. Francesca i bliźniaki ukradły dom i zostały, żeby wszystko udekorować, podczas gdy ja wyszłam, żeby potajemnie odwiedzić Beau.
Czułam się źle, okłamując Christiana, ale tak długo ukrywałam tę tajemnicę, że bałam się jego reakcji, gdyby się dowiedział.
„Beau!” Przywitałam go i pobiegłam w jego ramiona, żeby mocno go przytulić. Rozmawialiśmy prawie codziennie, przez telefon lub SMS-y i staliśmy się sobie o wiele bliżsi.