Rozdział 23 Nierozsądne myśli
Pierś Raymonda uniosła się gwałtownie, jakby rozdymka miała zaraz eksplodować ze złości. Nagle dostrzegł mężczyznę o śródziemnomorskich włosach, natychmiast wskazał na niego i krzyknął: „Theodore, dyrektor Fan waszej firmy kiedyś osobiście obiecał mi, że będzie współpracował z Chenxingiem, ale po otrzymaniu wiele korzyści ode mnie. Chociaż twoja rodzina Brownów jest potężna, Big, ale nie możesz tak znęcać się nad innymi!”
W miejscu publicznym ten wielki kapelusz został nagle nałożony na głowęrodziny Brownów . Zimny pot wystąpił na czoło dyrektora Fana. Ten pospiesznie zbeształ go i popchnąłRaymonda : „O jakich bzdurach mówisz? Pomyśl o tym później
Theo ”. Dore nie przejmował się spojrzeniami otaczających go ludzi. Wyciągnął protekcjonalnie prawą rękę i lekko stuknął Raymonda. Jego oczy były ostre jak nóż, drapiąc po łysej głowie dyrektora Fana: „Zajmij się nim albo zajmę się tobą.”