Rozdział 24 Nie pozwól, aby Sarah stała się krzywdą
Evelyn była wyraźnie oszołomiona. Jej oczy błądziły to tam, to i tam, pomiędzy Sarą i Victorią, a jej wyraz twarzy stopniowo stawał się niezręczny.
„Dlaczego to jest takie niefortunne?”
Noszenie pasujących koszul będzie wyglądać niezręcznie w każdej sytuacji, nie mówiąc już o tak ważnym momencie jak dzisiaj. Kiedy ta dwójka spotka się później, scena będzie z pewnością bardziej subtelna.