Rozdział 11 Starannie zaaranżowane spotkanie
Kiedy Victoria skończyła siedemnaście lat, Edward odsunął się od rodziny Davisów i zaczął mieszkać samotnie. Wraz z jego wyjazdem wizyty w domu stawały się coraz rzadsze, a spotkania z Victorią również zmieniły się z codziennych ciepłych spotkań w krótkie spotkania raz w tygodniu. Evelyn zawsze używała wymówki, że był zajęty pracą, ale straty w sercu Victorii nie dało się ukryć nawet na zajęciach. Często z pustymi oczami opierała brodę na biurku.
Jej najlepsza przyjaciółka kiedyś stanowczo odgadła: „Twój brat ma już dwadzieścia pięć lat. Może ma już dziewczynę. Niewygodnie mieszkać w domu, więc się wyprowadził, żeby móc zabrać do domu kobietę na noc”.
Victoria zaśmiała się na to: „Mój brat nie ma dziewczyny”.