Rozdział 51 Jesteś zły
Histeryczny krzyk kobiety stopniowo ucichł, zagłuszony przez odgłos aroganckiego śmiechu mężczyzny.
"Lucindo!"
Nathaniel, mając przekrwione oczy, bez wahania otworzył drzwi kopniakiem, zamierzając zabić wszystkich znajdujących się w środku mężczyzn.