Rozdział 22. On jej tak naprawdę nigdy nie znał
Zaciskając zęby, Lucinda nie chciała zwolnić. Wręcz przeciwnie, wcisnęła nogę w gaz, pędząc w kierunku dwóch czarnych samochodów bez strachu.
Kierowcy czarnych samochodów byli w szoku, gdy zobaczyli, że pędzi w ich kierunku jak szalona.
Dwie sekundy przed nieuchronnym zderzeniem oba czarne samochody jednocześnie cofnęły się o pół metra.