Rozdział 18 Niewierna była żona
Lucinda zmrużyła oczy, patrząc na Susan. „Nigdy tak do mnie nie mów. Pan Simmons sam zaproponował mi tę pracę. Jeśli masz jakiś problem, idź i porozmawiaj z nim”.
Susan odebrało jej mowę i spojrzała na nią z niechęcią.
Lucinda natomiast nie przejmowała się tym. Spokojnie wzięła łyk kawy i uśmiechnęła się do Susan z zadowoleniem. „Może mi brakować praktycznego doświadczenia do tej pracy, ale obawiam się, że nie masz kwalifikacji, by kwestionować moje wykształcenie”.