Rozdział 32 Jak mogła pozwolić sobie na cierpienie strat
Kiedy Richard się odwrócił i zobaczył osobę, która go chwytała, jego twarz zbladła.
„P-Panie Robertsie. Dlaczego pan tu jest?”
Twarz Nathaniela była ciemna. Niebieskie żyły na jego czole były tak wyraźnie widoczne. Zacisnął mocniej dłoń na kołnierzu mężczyzny i zapytał przez zaciśnięte zęby: „W którym pokoju ona jest? Co zamierzałeś jej zrobić?”