Rozdział 9
Audrey
Wyraz twarzy Edwina pociemniał. Nawet nie zadał sobie trudu, żeby spojrzeć na gotówkę; zamiast tego, już krążył wokół stołu, jego szeroka sylwetka zasłaniała światło wpadające przez okno, gdy przycisnął mnie do swojego biurka.
„Powiedz to jeszcze raz” – warknął niskim, chrapliwym głosem w moim uchu.