Rozdział 250
Edwin i Audrey POV Edwina „Jak teraz czuje się twoje serce, Edwin?” Podskoczyłem na dźwięk tego wężowego głosu, moje ciało napięło się instynktownie. Obserwowałem, jak Audrey odchodzi, jej mały czerwony płaszcz kołyszący się na wietrze, ale najwyraźniej nie byłem jedynym, który patrzył.
„Co ty tu, do cholery, robisz, Fiono?”
Odwróciłem się w jej stronę, gdzie najwyraźniej ukrywała się w cieniu po przeciwnej stronie mostu. Fiona zawsze była dobra w tym – czajeniu się. Obserwowaniu. Jak żmija czekająca na atak.