Rozdział 150
Audrey
Gdy tylko usta nieznajomego spotkały się z moimi, moim pierwszym odruchem było go wyrzucić. Za kogo on się uważał, całując mnie w ten sposób na oczach wszystkich!
Ale gdy pocałunek się przedłużał, coś znajomego mnie ogarnęło. Ciepło, nacisk, smak... Znałam te usta. Moje ciało mimowolnie się rozluźniło, a moje szeroko otwarte oczy zamknęły się, moje mięśnie rozpłynęły się w jego objęciach, podczas gdy reszta świata wokół nas rozpłynęła się w nicości.