Rozdział 107
„Audrey” – powiedział w końcu Edwin, jakby czytając w moich myślach – „w związku z tym, co powiedziałaś wcześniej…”
Podniosłam rękę, żeby go powstrzymać. „Proszę, czy możemy o tym zapomnieć? Nie powinnam była nic mówić. To było niestosowne”.
Skinął głową, ale w jego oczach dostrzegłam błysk konfliktu. „W porządku. Jeśli tego chcesz. Ale mam nadzieję, że wiesz, że nie jesteś dla mnie tylko kolejnym uczniem. Jesteś... wyjątkowa”.