Rozdział 355
„ Oczywiście, że nie śnisz, babciu. Anastasia i ja oficjalnie się spotykamy – odpowiedział Elliot z uśmiechem, chociaż jego wzrok zatrzymał się na zdenerwowanej kobiecie, która stała z boku, ukrywszy twarz w dłoniach.
Anastazja natychmiast i desperacko dała mu znak, aby spojrzał w jej stronę. Nawet udawała, że ma zachować jej obecność tutaj w tajemnicy przed starszą panią.
Praktycznie można było usłyszeć, jak Harriet brzęczy z podniecenia po drugiej stronie, gdy zażartowała: „W porządku. Będę czekać, aż się z nią ożenisz i uczynisz moją wnuczką!”