Rozdział 2534
„ Przepraszam” – Harmony przeprosiła instynktownie za nieprzyjemny incydent z Reubenem.
Odstawiając wodę, Ezekiel podszedł do niej i położył obie ręce na jej ramionach, pocieszając ją głębokim głosem: „Harmony, nie zrobiłaś nic złego, więc nie musisz nikogo przepraszać. Po prostu bądź sobą i ignoruj to, co mówią inni”.
Te słowa pocieszenia były dokładnie tym, czego Harmony potrzebowała w tej chwili. Łzy nagle napłynęły jej do oczu, gdy rzuciła się w ramiona Ezekiela. W tej chwili chciała po prostu głośno płakać. Była wdzięczna, że go poznała i żałowała, że nie zobaczyła wtedy prawdziwej natury Reubena. Był złą osobą.