Rozdział 2311
Shirley podniosła koszulę i pomogła Zachariasowi ją założyć. Biorąc pod uwagę jego obrażenia, nie mógł sobie poradzić z guzikami, więc ona wkroczyła, by pomóc. Naturalnie, wymagało to, by stanęła blisko niego, zapinając mu koszulę. Podczas pracy wyczuła, że jego wzrok zatrzymał się na niej. Wykorzystując moment, gdy jej uwaga została odwrócona, lekko przycisnął usta do jej czoła.
„ Przestań się wygłupiać” – strofowała go, wyglądając na zirytowaną. „Nie wygłupiam się, gdy jestem z innymi, ale nie potrafię się powstrzymać, gdy jestem z tobą” – odpowiedział żartobliwie. Wydawał się zupełnie bezwstydny, gdy był w jej pobliżu.
Po zapięciu koszuli pomogła mu założyć kamizelkę i płaszcz. Przed wyjściem przyniosła dodatkową kurtkę na wypadek, gdyby zmarznął i potrzebował jej.