Rozdział 2073
Jednakże Willow wypoczęła w miarę przyzwoicie, zwłaszcza że ostatnie dwa dni spędziła pogrążona w strachu, więc wkrótce zasnęła.
W cichym wagonie słychać było tylko dźwięk Jaspera stukającego w klawiaturę. Jednak pół godziny później rozległ się inny dźwięk – brzęczenie komara.
Dzięki swojemu wyostrzonemu słuchowi, zauważył, że komar brzęczy przy szyi Willow. Bez wahania podniósł się z siedzenia, używając telefonu do oświetlenia otoczenia, podczas gdy szukał komara.