Rozdział 1825
Hannie podeszła do niej i powiedziała: „Pani Reiss, naprawdę lubię Jareda i chcę się z nim umawiać. Czy czuje się pani pod presją?” Ellen lekko się uśmiechnęła i powiedziała: „Dlaczego miałabym czuć się pod presją?”
Hannie była oszołomiona. Myślała, że mówiąc to, Ellen wpadnie w panikę. W końcu jej tożsamość i pochodzenie rodzinne były o wiele lepsze niż Ellen.
„ Dam ci miliard, panno Reiss. Czy pozwolisz Jaredowi być ze mną?” Hannie wprost zaoferowała pieniądze, ponieważ myślała, że Ellen interesują tylko pieniądze Jareda.