Rozdział 1807
Rozmawiali jak małżeństwo, w którym mąż właśnie kupił coś do domu i pyta żonę, gdzie ma to położyć, a ona odpowiada mu jak jego żona.
Następnie podszedł z uśmiechem i chwycił ją za rękę, zanim powiedział: „Czy chciałabyś tu dziś spać?” „Co? Nie zabrałem ze sobą żadnych ubrań, a mój bagaż jest w hotelu!” Nigdy nie pomyślała, że będzie tam dziś spać.
„ Mamy tu wszystko”. Po tych słowach chwycił ją za rękę i zaprowadził do jej głównej sypialni, po czym otworzył ukryte drzwi szafki. W następnej chwili pojawiła się luksusowa szafa o powierzchni prawie 500 stóp kwadratowych, w której było wszystko, czego można się spodziewać.