Rozdział 1250
Charlotte nie spuszczała wzroku z Rena przez cały posiłek. Kiedy zauważyła, że skończył zupę, znów napełniła mu miskę. „Wypij. Nie pozwól, żeby się zmarnowała! Ta zupa została zrobiona specjalnie dla ciebie. Ruka i ja nie przepadamy za nią za bardzo”.
„ W porządku.” Ren nie chciał, aby wysiłki jego matki poszły na marne, więc wypił trzy miski pod rząd. Był zbyt najedzony na czwartą, więc Charlotte w końcu przestała dolewać mu do miski.
Po skończeniu posiłku Ren próbował namówić Charlotte, żeby została do kolacji, ale ta najwyraźniej się spieszyła, bo odmówiła.