Rozdział 1249
Nie. W tym tempie może to zrobić pomimo ran, a ja nie będę w stanie go powstrzymać. Jednak nie mogę też zignorować tego, co powiedział dr Silas. Wybiegła z jego objęć i usiadła na skraju łóżka. „Myślę, że powinnam wrócić do swojego pokoju”.
Wzięła książkę z kanapy i podała mu ją. „Przeczytaj to, jeśli nie możesz spać. Uspokój się. To sprawi, że będziesz lepiej spał”. Więc ona po prostu ucieka?
Ruka odeszła, a Ren nie mógł nic z tym zrobić. Nie przeszkadzało mu całowanie się z nią, nawet z raną, ale było coś jeszcze do rozważenia. Musiał się upewnić, że jej pierwszy raz nie pójdzie zbyt źle, bo inaczej mogłoby to wpłynąć na to, jak go postrzegała.