Rozdział 6 Nie mogła powstrzymać się od śmiechu
Lora podeszła powoli do komody i podniosła białe, brokatowe pudełko w kształcie serca.
Otworzyła je, zajrzała do środka, po czym zamknęła je swobodnie i odwróciła się, żeby wyjść.
Podeszła do drzwi, podniosła torbę, którą rzuciła na podłogę i wyszła za drzwi.