Rozdział 35 Czy teraz jesteś uspokojony? Jeśli tak, zrewanżujmy się sobie nawzajem
Wszystko wokół niej zdawało się być automatycznie osłonięte od hałasu. Czuła nawet wzrok Briana na sobie.
Jego spojrzenie było głębokie, odległe, czemu towarzyszyła nuta czułości.
Tłumiąc emocje w sercu, Lora wzięła głęboki oddech i starała się nieustannie uspokoić.