Rozdział 26 Dziewczynka wykonała groźne gesty i ostemplowała opłatę
Nie wiadomo, czy to dlatego, że aura Briana była przed chwilą zbyt silna, czy też Słowa Emmy były pełne litości, skoro Lora ani przez moment jej nie zaprzeczyła.
Po chwili zacisnęła usta i lekko się uśmiechnęła: „Miłość? On już kogoś kochał. Myślę, że nie zakocha się w innej kobiecie w swoim życiu”.
Emma zmarszczyła swoje piękne brwi. W jej oczach widać było cień konsternacji.