Rozdział 23 Leo: Naprawdę nie jesteś kobieciarzem?
Z powodu wczorajszej rozmowy telefonicznej Lily przez cały dzień czuła się niespokojna. Podczas pracy, choć nie miała odwagi tego zaniedbać, nadal nie mogła powstrzymać się od włączenia telefonu, żeby sprawdzić. Niespodziewanie, gdy tylko włączyła telefon, otrzymała serię telefonów od Margaret zagrażających jej życiu Dzwonki pojawiały się i znikały, czyniąc ją nieszczęśliwą. W desperacji musiała ponownie wyłączyć telefon.
Wczoraj zakończyły się prace pomiarowe na trzecim piętrze, a dzisiaj przez cały dzień stacjonowała na szóstym piętrze, ale Leona już więcej nie widziała. Gdy zapadła noc, Jack niespodziewanie pojawił się w szpitalu po wyjściu z pracy i osobiście odebrał ją na kolację.
„Jack , dlaczego tu jesteś?”Lily była zaskoczona i jeszcze bardziej poruszona.