Rozdział 695
Ostre oczy Damiena wychwyciły parę wrogich oczu skierowanych na Evę. Jego wyraz twarzy pociemniał, gdy zdał sobie sprawę, że to Christine. Jego spojrzenie stało się lodowate, przekazując ciche ostrzeżenie, które sprawiło, że się zawahała.
Pewność siebie Christine zachwiała się, gdy przenikliwe spojrzenie Damiena spotkało się z jej wzrokiem. Jego aura była dusząca, a jego autorytet niezaprzeczalny. Jednym ruchem mógł rozmontować jej kruche plany. Przełknęła ślinę, żałując krótkiej chwili, w której odważyła się zostać.
„D-dobry wieczór, panie Cross” – wyjąkała, próbując uśmiechnąć się, ale nie dosięgnął jej oczu. Czuła się niepewnie, jakby grunt pod nią mógł się zawalić. Czy był zły, bo wcześniej go nie zauważyła? Czy też dlatego, że spojrzała na Evę z pogardą?