Rozdział 595
Po rozstaniu się ze swoimi asystentami na lotnisku Damien udał się prosto do Black Mansion. Przez chwilę rozważał pomysł wkradnięcia się do pokoju Evy, ale takie działanie wydawało się poniżej jego godności. W końcu był Damienem Crossem. Nie było potrzeby skradania się, gdy pewność siebie była jego mocną stroną.
Tak więc, trzymając w ręku ciężkie drewniane pudło, znalazł się u wielkich drzwi Czarnego Dworu. W środku pudełka leżała kolekcja herbaty Da Hong Pao, wyceniona na dwa miliony dolarów za gram, oraz szmaragdowy zestaw do herbaty z jadeitu, ręcznie wykonany przez rzemieślnika, którego prace były kiedyś cenione przez rodzinę królewską. Nie były to zwykłe prezenty; były to dowody szacunku, strategicznie wybrane, aby zdobyć względy potężnego dziadka Evy.
Kiedy lokaj otworzył drzwi, jej zaskoczenie na widok Damiena szybko przerodziło się w opanowane powitanie. „Dobry wieczór, panie Cross”. Lokaj Song skłonił się, odsuwając się na bok, by go wpuścić.