Rozdział 585
Gdy opuszczali szpital, wzrok George'a pozostał utkwiony w ulewnym deszczu za oknem samochodu. Jego zazwyczaj niewzruszony wyraz twarzy ujawniał rzadki cień zmartwienia.
„Ona jest krucha” – powiedział niemal do siebie. „To środowisko wyrządza więcej szkody niż pożytku”. Nie chciał, żeby opuszczała szpital, skoro dopiero się obudziła, ale wygląda na to, że to wcale nie pomaga.
Ostatnio zaczął głębiej zagłębiać się w przeszłość Evy i w to, jak żyła, kiedy ją ignorował. Chociaż informacje, które uzyskał, nie były jasne, udało mu się dowiedzieć, że jego wnuczka miała pewne problemy ze zdrowiem psychicznym, ale w czasie, gdy zniknęła, była w stanie trochę dojść do siebie. Miał tylko nadzieję, że grzmoty w połączeniu z irracjonalnym strachem przed szpitalem nie przyniosą jej żadnej niebezpiecznej krzywdy, ponieważ nie chciał podejmować takiego ryzyka.