Rozdział 529
Zmartwiony wyraz twarzy Gwen złagodniał, gdy spojrzała na Evę, podniosła rękę i pomogła Evie wsunąć kosmyk włosów za ucho, jednocześnie głaszcząc jej policzki. Jednak ta chwila nie trwała długo, ponieważ wyraz twarzy Gwen się zmienił.
„Nie waż się mówić mi, żebym nigdy więcej się o ciebie nie martwiła! Poza tym, że jestem twoją menadżerką, mam nową pracę i muszę się o ciebie martwić. Masz pojęcie, przez co przeszłam w dniu, w którym zniknęłaś? Byłam na skraju śmierci ze zmartwień!” Gwen zrugała ją, krzyżując ramię na piersi i patrząc groźnie na Evę.
„Ona martwiła wszystkich. A skoro o tym mowa, muszę dać znać Kaiowi, że ty też już nie śpisz”. Nathalia wtrąciła się, wyjmując telefon.