Rozdział 448
„Do kogo?” Eva wrzała, jej głos był jak lodowata śmierć.
„Lucas Sander. Twoja randka.” Matthew nie marnował czasu i powiedział jej.
' Dupek.' Przez jej głowę przeleciała seria przekleństw, ale żadne nie opuściło jej ust.
„Do kogo?” Eva wrzała, jej głos był jak lodowata śmierć.
„Lucas Sander. Twoja randka.” Matthew nie marnował czasu i powiedział jej.
' Dupek.' Przez jej głowę przeleciała seria przekleństw, ale żadne nie opuściło jej ust.