Rozdział 439
Po nocnym wietrze zaczął padać deszcz.
Po powrocie do mieszkania Marka Christine nie potrafiła powstrzymać gniewu i rozbiła wszystko, co tylko dało się rozbić, na drobne kawałki. Zwłaszcza gdy pomyślała o tym, że Eva przyjęła kontrakt, jej serce wypełniła niechęć.
Zanim przybył Mark, Christine kazała już pokojówce posprzątać śmieci i bałagan, który narobiła, gdy siedziała zamknięta w swoim pokoju.