Rozdział 344
„Jak długo zamierzasz spać i kazać mi na siebie czekać?” Eva nagle zapytała pytającym głosem, zakładając nogę na nogę i opierając brodę na stole.
Lucien, który udawał, że nie słyszy przyjaciół mówiących mu, żeby wracał do domu, natychmiast podniósł głowę, gdy usłyszał głos Evy.
Jego oczy rozszerzyły się, gdy zobaczył Evę siedzącą przed nim. „Ty...” wyjąkał, patrząc na twarz Evy.